Z zamiarem napisania czegoś o Youtube noszę się już właściwie bardzo długo. Ale wreszcie dziś nadarzyła się okazja wspomnieć coś więcej, zwłaszcza, że zakatarzony nos i bolące gardło odejmują mi trochę ochotę na głęboką analizę moich myśli. Skupię się więc na czymś, co w jakimś zeszłym tagu określiłam jako moją ulubioną stronę internetową.
Czasami nadchodzą takie dni, kiedy buszując po internecie natrafiamy na coś co zainteresuje nas na dłużej. Dla mnie początkowo były to youtubowe recenzje kosmetyków, pokazanie makijaży i inne takie bardzo głębokie filmiki. I tak oglądałam je bardzo regularnie, całkiem sporo się dowiedziałam i wiele z nich wyniosłam. Potem do subskrypcji zaczęli wpadać przeważnie zagraniczni vlogerzy, robiący krótkie wideo o swoich poglądach na życie tudzież chodzący wszędzie z kamerą i pokazujący nawet prywatne aspekty swego życia. Jako że zawsze byłam ciekawska i lubiłam interesować się życiem innych ludzi za granicą, tak dałam się wciągnąć w wir tego wszystkiego. I do dziś skrzynka subskrypcji jest zawalona tak, że za nimi nie nadążam.
Zdecydowanie jednak spośród wszystkich partnerów Youtube, najbardziej zapałałam sympatią do Louisa, o którym już tu kiedyś wspominałam. Na pierwszy rzut oka - długie dredy, bardzo swobodny styl, kanał o jedzeniu wszystkiego, łącznie z żywymi skorpionami (foodforlouis). Zaintrygowana szukałam dalej i doszukałam się drugiego kanału (funforlouis), jego codziennych vlogów z różnych końców świata, relacji z akcji charytatywnych, wreszcie filmiku w którym opisuje swoje bogate w doświadczenia życie. Zachęcający do życia bez alkoholu, papierosów i narkotyków stał się dla mnie żywym przykładem na to, że pierwsze wrażenie może bardzo zmylić, a dla wielu swoich widzów jest czymś w rodzaju wzoru do naśladowania.
Przy okazji nie mogę nie wspomnieć o bardzo specyficznej vlogerce, Talii, która na pewno wbije mi się w pamięć na bardzo długie lata. Pamiętam jak dziś, gdy jeszcze przed rokiem natrafiłam na jej kanał. Bardzo młoda dziewczynka, rzucający się bardzo w oczy pełny i wyrazisty makijaż i rzucająca się jeszcze bardziej łysa główka. Przeraziłam się widząc to wszystko i od razu rzuciłam do czytania komentarzy. Połowa z nich oczywiście dotyczyła krytyki, ile tego makijażu, psuje sobie młodziutką skórę, niech się zastanowi co robi. A druga połowa - dajcie jej spokój, niech nacieszy się życiem, bo zostało go jej kilka miesięcy. Łzy mi pociekły i wyszłam z jej kanału jak poparzona, żeby już nigdy nie musieć na to patrzeć. Bo sama dziewczynka była uśmiechnięta, profesjonalnie opisywała to o czym mówiła, była po prostu... energiczna i radosna jak słoneczko. Widać było jak wielką radość sprawia jej to co robi, jak wiele znaczy dla niej to, że filmikami może się dzielić z całym światem. I to jest chyba najlepsza reklama Youtube'a jaką mógłby ktokolwiek napotkać.
† Tak jak miałam już więcej nie znaleźć się na kanale Talii Castellano, tak oczywiście znalazłam się tam przez przypadek całkiem niedawno. I czego mogłam się przecież spodziewać, natrafiłam na informację, że zmarła w lipcu tego roku, na miesiąc przed 14 urodzinami, po 6 latach walki ze swoją chorobą nowotworową.
Pozdrawiam,
⁞☼ Kinga ☼⁞
⁞☼ Kinga ☼⁞
Jejku, smutne :(
OdpowiedzUsuńNiestety tak... ale i piękne :)
Usuńtak, słyszałam o jej śmierci, i choć nie oglądałam jej filmików na yt to raz szedł o niej program i musze przyznać, ze łzy leciały strumieniem, byłą taką pozytywną osobą - przykład do naśladowania dla nas wszystkich.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przykład, zwłaszcza, że niewiele współczesnym ludziom potrzeba do narzekania. Nie wiedziałam nawet, że było o tym głośno... Ale to dobrze, takie osoby powinny zapadać w pamięci ludzkiej na dłużej :)
UsuńYoutube jest skarbnicą wszelakiej wiedzy, nie jedna osoba znalazła tam wiele przydatnych rad. O Talii głośno było po jej śmierci, szkoda dziewczyny, ale pokazała, że pomimo choroby można spełniać swoje pasje.
OdpowiedzUsuńOj tak, i jestem pewna, że między innymi ta wielokulturowość Youtube'a przyczyniła się do mojego napisania matury z angola tak a nie inaczej :P A Talia na pewno może być przykładem dla nas wszystkich :)
UsuńTeż nie oglądałam filmików tej dziewczynki,ale dość głośno było o jej działalności i śmierci, więc ją kojarzę. PRzykra historia.
OdpowiedzUsuńA co do youtube, to cóż... jestem jego niewolnicą. :) Mam na koncie kilkanaście kategorii "ulubionych" i nie ma dnia,żebym tam nie zajrzała, choć muszę przyznać,że panuję nad tym i raczej nie tonę na długie godziny w filmikach (na szczęście). A z takich weselszych, to polecam ci Lainę aka overly attached girlfriend oraz jeśli nie znasz, to Abstrachuje :)
No widzisz, a ja to nigdy nic nie wiem, o gdybym sama na jej kanał nie weszła to i nic bym nie wiedziała :P
UsuńJa już też teraz nauczyłam się oddzielać co chcę oglądać a co mniej, ale kiedyś to przyznam, że to była masa czasu poświęcona filmikom, którą trudno mi było opanować. Na szczęście mądrzeje człowiek :) A tak, Abstrachuje kojarzę, choć się nad tym dłużej nie zatrzymywałam, a drugi na pewno sprawdzę :)
Zwykle przypadkiem trafia się na takie perełki. Youtube kryje w sobie wiele rożnych rzeczy, trzeba tylko się dokopać do tych wartościowych.
OdpowiedzUsuńDziewczynka do końca cieszyła się życiem i to jest godne podziwu.
A czasami właśnie one same wpadają w ręce :) Też tak sądzę, była mądrzejsza od większości ludzi, pomimo swego wieku.
UsuńO Talii słyszałam... Było mi przykro kiedy dowiedziałam się, że jednak przegrała z chorobą. Dużo czasu spędzam na youtube, słuchając muzyki, oglądając filmiki. Lubię tę stronę :)
OdpowiedzUsuńA może w pewnym sensie nie przegrała... skoro nie dała jej się, potrafiła żyć ciesząc się każdym dniem :)
Usuńz jednej strony tak, ale z drugiej jednak 13 lat życia to bardzo mało :(
UsuńNo niestety... A na dodatek tak ciężkiego, z którego znaczną część pewnie spędziła w szpitalu :/
UsuńWłaśnie... Dlatego w takich chwilach cieszę się z mojego życia, staram się narzekać jak najmniej i cieszyć się każdą chwilą. Nigdy nie jest tak źle, że nie mogłoby być jeszcze gorzej, dlatego trzeba się cieszyć każdą sytuacją:)
UsuńJa też, na co dzień tak ciężko nam zauważyć to wszystko co dobre :/ A ja chyba właśnie dlatego wyłączyłam kanał Talii po tym jak go znalazłam, że jej sytuacja mnie przeciążyła i było mi wstyd. Za to właśnie, że zapominam o tylu dobrych rzeczach w moim życiu, a ona, która ma powody do narzekania, jest taka uśmiechnięta.
UsuńWłaśnie, często takie osoby skłaniają nas do refleksji, że mają gorzej a cieszą się życiem, a my czasem się przejmujemy takimi błahostkami, że naprawdę nie warto...
UsuńDzięki youtubowi można się wiele dowiedzieć i jest to zdecydowanie lepiej przekazane, niżby było opisane. Czasem też wchodzę na kanały vlogerów, chociaż w sumie to nie za często. Za to codziennie otwieram tą stronę celem słuchania muzyki.
OdpowiedzUsuńO tak, ja też codziennie coś muszę tam posłuchać :) No i występy zespołów na żywo, tego tak często nie zastaniemy w telewizji :D
UsuńYT to chyba jedna z największy i zarazem przez swą funkcje najciekawszych portali, czym byłby współczesny internet bez YT. Ja zazwyczaj tam oglądam nowe teledyski gwiazd pop kultury ;)
OdpowiedzUsuńNo ja to bym niewiele miała do roboty w internecie bez YT :P Jak już się wsiąknie to ciężko wyjść. Też często sięgam tam po premiery muzyczne :)
Usuń;) uwielbiam smak grzybów ;) Dziękuję za oddany głos, nieformalnie ja już wygrałam ;) bo głosują na mnie osoby które mnie cenią i szanują.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej dziewczynce, może dlatego, że wchodzę na youtube głównie w celu obejrzenia lub posłuchania piosenek, które w radiu nie lecą, a które bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńSmutna historia z tą dziewczynką, młodo umarła, ale myślę, że wygrała walkę z samą sobą, bo była uśmiechnięta i miała w sobie pozytywną energię. Nie każdy umiałby sobie poradzić w tej sytuacji, wiele osób mogłoby się załamać i nie cieszyć się życiem.
Ja też i w tym celu wchodzę :) Na szczęście YT ma tyle swoich sfer, że każdy znajdzie coś dla siebie.
UsuńZdecydowanie zgadzam się z Tobą. Mogę się tylko domyślać skąd w ludziach bierze się tyle energii, bo sama jestem melancholijną osobą. Ta energia i uśmiech, które jej towarzyszyły są dla mnie jakimś fenomenem i bardzo ją za to podziwiam :)
Słyszałam o Talii, ale cały czas boję się obejrzeć jej filmiki. Ale to dobrze, że taka osoba żyła i wniosła sobą tyle pozytywnej energii i uśmiechu.
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że to dobrze :) Wielu na pewno choć na chwilę otworzyła oczy co do ich życia :)
UsuńJa oglądałam bardzo dużo filmików o dzieciach, które przechodziły nowotwór i nie przeżyły tego. Łzy leciały mi ciurkiem, ale nie przestawałam oglądać. YouTube jest pełne głupot, ale zawiera również bardzo dużo mądrych i interesujących filmów. :)
OdpowiedzUsuńI na szczęście tych mądrych nie trzeba nawet długo szukać :) Ja właśnie za wiele takich filmików nie oglądam, gdyż są dla mnie za ciężkie, ale cieszę się, że dzieci je nagrywają. Na pewno sfera YouTube'a bardzo na tym zyskuje :)
UsuńJa czasami przeglądam te you tubowe kanały. Jednak sama na prowadzenie vloga nigdy chyba bym się nie zdecydowała. Fakt, że spośród całej papki można znaleźć coś interesującego.
OdpowiedzUsuńJa też bym się nie zdecydowała, zresztą jak pomyślę ile to roboty, kasy na sprzęt i cierpliwości to całą mnie zniechęca :P A jednak oglądać innych jest przyjemnie, zwłaszcza jak ktoś się do tego przykłada :)
UsuńCóż pogrzeb zawsze jest dołujący nawet jeśli jest ładna pogoda.
OdpowiedzUsuńMuszę się wziąć za naukę, przede mną leży matma i chyba się za nią wezmę :D
Mam do Ciebie pewną prośbę... jestem trochę ciemna, ale mogłabyś mi powiedzieć jak zmieniasz te wszystkie kody html żeby pozmieniać czcionki np których sie nie da? :)
OdpowiedzUsuńJa w przeciwieństwie do Ciebie, nigdy nie przepadałam za oglądaniem kogoś filmików o ich życiu prywatnym, często, wpuszczają nas do ich intymnych sfer. Czuję się trochę nieswojo wtedy. Na YOUTUBIE, to oglądam teledyski, słucham, no i jeszcze wywiady i relacje z koncertów ;)
OdpowiedzUsuń